niedziela, 29 kwietnia 2018

LKS Źródło Kromołó 1:2 JSP Szczakowianka Jaworzno

Piłkarze LKS Źródło Kromołów ulegli dzisiaj drużynie z Jaworzna 1:2.Bramkę na 1:1 zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy strzelił kapitan Krzysztof Kuśmierski.

LKS Źródło Kromołów (1-4-3-3):
1 B. Jastrząb
28 I. Kolanko 7 C. Seweryn 2 A. Kołaczkiewicz 21 K.Filipek
10 D. Bojda(65. M.Łągiewka) 16 K. Przybylski(20. Ł.Musiałek) 23 K. Kuśmierski (C)
11 I.Szafran(60. M.Słowik) 9 B. Rozlał  14 K.Motyka

Ławka rezerwowych: 83 S. Jaros, 8 M.Łągiewka , 77 Ł.Musiałek
BRAMKI: Krzysztof Kuśmierski
TRENER:Marek Surowiec

A tak po tym meczu wypowiadali się zawodnicy "czerwono-zielonych":

Igor Kolanko:
Na pewno mecz ten nie należał do najłatwiejszych. Pojedynki ze Szczakowianką nigdy nie były łatwe. Dzisiaj nie można jednak powiedzieć ze byliśmy drużyną slabszą.Były momenty, w których to my przeważaliśmy. Przede wszystkim brakło nam dzisiaj skuteczności pod bramką rywala, mieliśmy, co najmniej trzy stuprocentowe okazje jednak nie trafiliśmy ich. Strzeliliśmy prawidłową bramkę, lecz sędzia odgwizdał spalonego, choć go nie było. W obronie zagraliśmy dobrze, nie wiem czy oddali pięć
celnych strzałów w meczu. Dwie bramki straciliśmy przez własną nieuwagę.Wszyscy czujemy niedosyt ponieważ można było to wygrać. Teraz po meczu trzeba wyciągnąć wnioski i grać dalej. Nie ma, co rozpamiętywać tej porażki. Musimy teraz skupić się na następnym meczu, a o tym zapomnieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz